Gerlach szczyt

Gerlach (2655 m n.p.m.)

Tatry, wznoszące się na granicy Polski i Słowacji, tworzą masyw górski o długości ponad 50 km. To najwyższe pasmo w obrębie łuku Karpat zajmuje obszar 795 km2. Główna grań Tatr przebiega łamaną linią od Przełęczy Ździarskiej (1077 m n.p.m.) na północnym wschodzie, po przełęcz Huciańską (904 m n.p.m.) na zachodzie.

Krywań panorama

Gerlach, najwyższy szczyt pasma i całego łuku Karpat, nie wznosi się w grani, lecz w jej południowej odnodze. Do drugiej połowy XIX w. za wyższe uznawane były Łomnica i Krywań, ale pomiary trygonometryczne Ludwiga Greinera z jesieni 1838 r. (ogłoszone w 1839 r.) wykazały, że Gerlach jest wyższy.

Gerlach Tatry

Nazwa masywu pochodzi od wsi Gierlachow. Wejście na szczyt możliwe jest z przewodnikiem, drogami przez Wielicką lub Batyżowiecką Próbę.

Zakopane

Razem z Tomaszem i Bartoszem udajemy się do Zakopanego, z którego zamierzamy przedostać się na Słowację i wejść na najwyższy szczyt Tatr, Gerlach (2655 m n.p.m.). Najrozsądniejszym środkiem transportu z Poznania do Zakopanego wydaje się być kolej, ponieważ po nocy spędzonej w pociągu, mamy cały dzień na góry. Podróż koleją trwa jednak bardzo długo, dlatego rezerwujemy wygodne miejsca w wagonie sypialnym. Do zimowej stolicy Polski docieramy wypoczęci i wyspani. Tatry, jak zawsze, urzekają nas swoim widokiem.

Borysław Dzieciaszek

Gerlach szlak

Busem dojeżdżamy do przejścia granicznego w Łysej Polanie. Dalej, słowacką linią autobusową, dojeżdżamy do Starego Smokowca, z którego wchodzimy na szlak prowadzący do Śląskiego Domu – bazy wypadowej na Gerlach.

Śląski Dom Gerlach

Schronisko położone jest nad Wielickim Stawem na wysokości 1667 m n.p.m. Obecny, niezbyt pasujący do otoczenia budynek, wzniesiono w latach 1965-68. Pierwszy Śląski Dom powstał w latach 1894-95. Wybudowała go wrocławska sekcja MKE – stąd nazwa Śląski Dom.

Gerlach

Dwupiętrowe schronisko oferuje 110 miejsc noclegowych w pokojach  o bardzo przyzwoitym standardzie. Do schroniska, po wcześniejszym uzgodnieniu i za dodatkową opłatą, można dojechać własnym samochodem. Możliwy jest także dolot samolotem do pobliskiego Popradu, którego lotnisko widoczne jest z okolic Śląskiego Domu.

Wielicki Staw

Po zakwaterowaniu, udajemy się nad Wielicki Staw i Wielicką Siklawę.

Kozice górskie
Gerlach kozice

Po drodze spotykamy liczne stado górskich kozic, które zdają się nie przejmować naszą obecnością. 

Następnego dnia, o godzinie 5.30, spotykamy się z Jarem – słowackim przewodnikiem, który poprowadzi nas na Gerlach. Pogoda nie jest zbyt dobra. Szczyty schowane są w chmurach i zanosi się na deszcz. Jaro rozdaje nam uprzęże i kaski, jednocześnie informując, że w razie opadu deszczu nie wejdziemy na szczyt. Pełni nadziei wyruszamy zielonym szlakiem w kierunku Polskiego Grzebienia. Po ok. 25 minutach marszu odbijamy w lewo (poniżej Wielickiego Ogrodu) i przez potok oraz kamieniste piarżyska docieramy do wylotu głębokiego Wielickiego Żlebu. Tam zakładamy uprzęże i wiążemy się liną. Jaro idzie pierwszy. Za nim najsłabszy uczestnik wyprawy, tak żeby w każdej chwili mógł być zaasekurowany przez przewodnika. Najsprawniejszy z nas, który teoretycznie nie powinien mieć kłopotów z wejściem, idzie na końcu.

Gerlach tablica

Z prawej strony Wielickiego Żlebu, skały podcina zielonawa ścianka 15 m wysokości, zwana Wielicką Próbą (ok. 1980 m n.p.m.), którą w dużej ekspozycji pokonujemy po prawej stronie. Dalej, trawiasto-skalistym stokiem, docieramy na Przełączkę nad Kotłem (2425 m n.p.m.) i przechodzimy na zachodnią stronę grani. Pogoda psuje się coraz bardziej, ale deszcz na razie nie pada. Jaro podejmuje decyzję o dalszej wędrówce w kierunku „tatrzańskiego króla”. Od tej pory wędrujemy w chmurach, a widoczność spada do kilkunastu metrów. Po krótkim zejściu zachodnią stroną grani, przez dłuższy czas podchodzimy do szerokiego żlebu, usytuowanego pod Lawiniastą Przełączką, którym następnie się wspinamy. Później skręcamy w lewo w kolejny skalisty żleb, znajdujący się nieopodal wierzchołka Małego Gierlachu. Dopiero teraz powinniśmy zobaczyć główny szczyt, który niestety schowany jest w chmurach. Dalsza część drogi jest najbardziej zawikłana orientacyjnie. Końcowy odcinek trasy pokonujemy w skalnej rynnie, wrzynającej się w południową ścianę kopuły szczytowej. Jej prawą odnogą dochodzimy na główny szczyt Gerlachu.

Gerlach krzyż

Wejście zajęło nam 3,5 godziny. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, choć nie możemy nacieszyć się widokami. Zaczyna padać deszcz, a widoczność jeszcze bardziej się pogarsza. Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć, udajemy się w drogę powrotną, tym razem przez Batyżowiecką Próbę.

Trasa ta jest prostsza orientacyjnie, jednak równie trudna i zalecana bardziej do zejścia. Schodzimy w odwrotnej kolejności. Najsprawniejszy z nas idzie na początku, a najsłabszy, bezpośrednio przed zamykającym stawkę przewodnikiem. Schodzimy ostrożnie, ponieważ mokre skały są bardzo śliskie. Po ok. 3 godzinach marszu, przemoczeni do suchej nitki, docieramy do schroniska, Śląski Dom.

Tomasz Bartosz

Następnego dnia, przez Polski Grzebień (2200 m) i Dolinę Białej Wody, dochodzimy do przejścia granicznego na Łysej Polanie, gdzie rozpoczęła się nasza przygoda w Tatrach Słowackich. Stamtąd busem wracamy do Zakopanego.

Wejście na Gerlach było dla mnie przełomowym momentem. Pierwszy raz wspinałem się w stylu alpejskim, będąc powiązany liną.  Ponieważ Król Tatr został zdobyty, a wcześniej zaliczyłem wszystkie szlaki w Tatrach Polskich, przyszła pora na przygodę w Alpach. W kolejnym roku wejdę na Grossglockner i Mont Blanc. Góry, które nauczyły mnie pokory i nieprzeceniania własnych sił. 

Borysław Dzieciaszek

Polski Grzebień (2200 m) – szeroka przełęcz, między Wielickim Szczytem, a Małą Wysoką, umożliwiająca przejście przez główną grań Tatr Wysokich, mniej więcej w połowie jej długości. Z przełęczy odsłania się widok na otoczenie Doliny Białej Wody i położone w głębi Tatry Polskie.

Wielicki Staw (1663 m) – leży w misie skalnej na dnie zniszczonego erozją karu polodowcowego. Od południa zamyka go mała morena. Ma on 2,24 ha powierzchni i 4,5 m głębokości.

Porady:

  • Przed wyprawą w Tatry Słowackie warto wykupić w Polsce ubezpieczenie obejmujące akcję poszukiwawczą i ratowniczą. Koszty akcji ratunkowej i poszukiwawczej, a także transportu poszkodowanego do Polski, nie są pokrywane ze standardowego ubezpieczenia w NFZ.
  • Słowackiego przewodnika oraz nocleg w Śląskim Domu można zarezerwować na stronie www.sliezskydom.sk
  • Wyprawę na Gerlach rozpoczyna się wczesnym rankiem, kiedy jest największa szansa na bezchmurne niebo i dobrą widoczność.