Gaustatoppen (1883 m n.p.m.)

Gaustatoppen, wznosząca się na wysokość 1883 m n.p.m., to jedna z najpopularniejszych gór Norwegii. W ciągu roku odwiedzana jest przez ponad 100 000 turystów.

Swoją popularność zawdzięcza bliskiemu położeniu od Oslo (170 km), łatwej dostępności, kolejce zbudowanej wewnątrz góry oraz najdłuższemu widokowi na południową Norwegię, który w pogodny dzień obejmuje ok. 1/6 powierzchni kraju.

Od strony wschodniej góra jest stosunkowo łagodna i łatwa do zdobycia, natomiast od strony zachodniej bardzo stroma.

Na szczyt prowadzą 3 główne szlaki, które łączą się na wysokości ok. 1660 m n.p.m. Najpopularniejszy szlak rozpoczyna się w Stavsro położonym przy drodze 3430, biegnącej między Rjukan i Tuddal. Znajduje się tu duży parking, który w sezonie szybko się zapełnia.

Nawet jeżeli nie zamierzamy zdobywać Gaustatoppen, to warto przejechać drogą 3430, gdyż przebiega przez górski płaskowyż oferujący niesamowite widoki. Przy okazji możemy spotkać wszędobylskie owce, które pasą się również w tym rejonie.

Wędrówka na szczyt ze Stavsro trwa ok. 2 godzin. Długość trasy w jedną stronę wynosi 4,3 km i mamy do pokonania 710 m przewyższenia. W związku z tym, że na Gaustatoppen zamierzamy stanąć w 4-osobowym składzie, z czego 3/4 rodziny ze względu na młody wiek skorzysta z kolejki, swoją wędrówkę na szczyt zaczynam przy dolnej stacji Gaustabanen w Longefonn. Wejście na szlak, w postaci kamiennych schodów, znajduje się z lewej strony kompleksu budynków. W pogodny dzień wędrówka jest przyjemna i szybko nabieram wysokości. Szlak jest dobrze oznakowany, a cel widoczny.

Na szlaku spotykam panią z Norweskiego Stowarzyszenia Turystycznego (DNT – Den Norske Turistforening), która malując czerwone znaki na skałach, dba o to, żeby turyści dotarli do celu. DNT to największa norweska organizacja zajmująca się rekreacją na świeżym powietrzu, zrzeszająca ponad 300 000 członków. Działa na rzecz promowania prostego, aktywnego, wszechstronnego i przyjaznego dla środowiska życia na świeżym powietrzu oraz ochrony przyrody i wartości kulturowych. Tego typu organizacji brakuje w Polsce. Zamiast wprowadzać do szkół HIT, warto by było zadbać o środowisko naturalne i promować, jak w Norwegii, aktywne spędzanie czasu na łonie natury.

Podczas, kiedy zdobywam kolejne metry szlaku, moja ekipa jedzie górską kolejką, o której warto wspomnieć kilka słów.

Gaustabanen startując z poziomu 1150 m n.p.m. dowozi turystów w ciągu 15 min. na wysokość 1800 m. Tor składa się z 2 odcinków i 3 stacji. Z dolnej stacji wjeżdżamy tramwajem elektrycznym 850 m w górę do Brekket. Tam następuje przesiadka do kolejki linowej, która zabierze nas do górnej stacji. Kolejka została zbudowana w 1959 r., jako część tajnego obiektu NATO. Po opuszczeniu obiektu przez NATO, w 2010 r. został on udostępniony turystom.

Obecnie Gaustabanen jest otwarta przez cały rok, zapewniając łatwy dostęp na Gaustatoppen, gdzie odbywają się nawet kameralne koncerty. W jednym z takich koncertów mieliśmy okazję uczestniczyć.

Jako realizatora dźwięku moją uwagę od razu przykuły nietuzinkowe osłony mikrofonów, zabezpieczające przed podmuchami wiatru w postaci wełnianych rękawic. Podczas, gdy rodzinka słuchała występów artystycznych, udałem się na ostatnią, najbardziej wymagającą i wyeksponowaną część szlaku, prowadzącą na szczyt.

O ile trasa do wieży telekomunikacyjnej, dla wytrawnego turysty z Polski, który chodził po Tatrach, nie jest zbytnio wymagająca, to trasa od wieży na szczyt jest naprawdę mocno wyeksponowana i trzeba używać nóg i rąk, żeby wspinać się na kolejne głazy, ale na pewno warto. Po dotarciu na szczyt mamy widok na wieżę z innej perspektywy, ale przede wszystkim możemy podziwiać 1/6 obszaru Norwegii.

Wieża ma wysokość 1911 m n.p.m. i jest wyższa od szczytu o 28 m. Całkowita wysokość samej wieży wynosi 64 m i pełni ona ważną rolę komunikacyjną w Norwegii. Wykorzystywana jest przez radio, telewizję i telefonię. Służy także do kontroli ruchu lotniczego i kontaktu alarmowego.

Z dachu budynku przylegającego do wieży, stanowiącego swoisty taras widokowy, też można podziwiać bezkresny krajobraz.

Na koniec przygody z Gaustatoppen warto wspomnieć o schodach, układanych przez nepalskich Sherp-ów. Można na nich przysiąść i spróbować sobie wyobrazić, jak ciężką pracę musieli wykonać, żeby inni mogli beztrosko zdobywać „Dach Telemarku”.

Borysław Dzieciaszek

Porady: 

  • W celu uniknięcia tłumu turystów na Gaustatoppen warto wybrać się wczesnym rankiem. Nie będziemy mieli problemu z zaparkowaniem samochodu i wędrówka będzie przyjemniejsza. Chociaż szlak nie jest wymagający, jak do każdej górskiej wycieczki powinniśmy być dobrze przygotowani.
  • Trasa od wieży telekomunikacyjnej na szczyt jest wyeksponowana i nie polecam jej dla rodzin z małymi dziećmi, tym bardziej, że z tarasu widokowego zlokalizowanego na dachu budynku przylegającego do wieży, mamy równie piękną panoramę.
  • Informacje na temat kolejki Gaustabanen znajdziemy na stronie internetowej: https://gaustabanen.no/om-gaustabanen/