Massanella Majorka

Pico de Massanella (1364 m n.p.m.)

Pico de Massanella 1364 m n.p.m.

Czy na Majorce są góry? Zdecydowanie tak! Serra de Tramuntana to pasmo górskie Majorki o długości 90 km i średniej szerokości 10 km. Rozciąga się od zachodniego krańca wyspy, aż po półwysep Formentor znajdujący się na północno-wschodnim krańcu.

Majorka – półwysep Formentor.

Po „zdobyciu” Penyal des Migdia, przyszedł czas na kolejny szczyt Majorki – Pico de Massanella, którego nazwa w języku arabskim oznacza Mieszkanie Boga.

Na szczyt wybieram się wczesnym rankiem, żeby uniknąć ostrych promieni czerwcowego słońca oraz innych turystów. Samochód zostawiam u wylotu miejscowości Lluc, na parkingu znajdującym się na wprost stacji benzynowej i restauracji Coll de sa Bataia (link: Mapy Google). Parking jest przeznaczony dla klientów restauracji i stacji benzynowej, ale mam nadzieję, że wczesnym rankiem nikt nie zwróci mi uwagi.
Z parkingu, po około 200 m marszu drogą Ma-2130 w kierunku miejscowości Caimari, dochodzę do kamiennego muru, gdzie przebiega długodystansowy szlak GR 222.

Szlak GR 222 – początek drogi na Pico de Massanella.

Przechodzę szlakiem GR 222 kolejne 200 m i ostro odbijam w prawo na drogę prowadzącą na Pico de Massanella. Droga nie jest oznaczona i łatwo pominąć to rozwidlenie. Po kilku minutach docieram do zamkniętej bramy, która oznacza, że za nią znajduje się teren prywatny. Na szczęście właściciel terenu zainstalował drewnianą drabinę, za pomocą której można sforsować kamienny mur. Opłata w wysokości 6 euro zostanie pobrana w drodze powrotnej. Mieszkańcy Majorki mogą liczyć na zniżkę.

Teren prywatny – punkt opłat.

Początkowa część drogi jest zalesiona m.in. dębami ostrolistnymi. Szlak jest szeroki i łatwy do pokonania. Podobnie, jak w całych górach Serra de Tramuntana występują tu kamienne budowle, które miały za zadanie dostosować ten trudny teren do potrzeb mieszkańców. Między innymi z tego powodu góry Serra de Tramuntana zostały wpisane na Listę Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.

Dęby ostrolistne.

Po drodze spotykam wszędobylskie owce i kozy, które swobodnie wędrują po górskich zboczach.

Majorka – owca.
Młode kozy.

Po kilkudziesięciu minutach marszu, wychodzę z lasu i docieram na otwartą przestrzeń.

Góry Serra de Tramuntana.

Od tej pory zaczyna się prawdziwa górska wędrówka. Skały są szorstkie, czasami ostre, a drogę wyznaczają kopczyki i znaki namalowane czerwoną i zieloną farbą.

Szlak na Pico de Massanella

Dochodzę do miejsca, gdzie szlak się rozwidla, ale obie drogi prowadzą na szczyt. Postanawiam nie odbijać w lewo pod górę w kierunku Pla de sa Neu, tylko iść dalej prosto. Przez Pla de sa Neu pójdę w drodze powrotnej. Po kolejnych minutach marszu w pełnym słońcu mogę zobaczyć szczyt. Niestety nie bardzo wiem, na który wierzchołek mam wejść.

Po lewej Espolo Sud po prawej Pico de Massanella.

Z tej perspektywy wierzchołek po lewej stronie (jak się później okazało Espolo Sud 1348 m n.p.m.) wydaje się wyższy i początkowo udaję się w jego kierunku. Na szczęście w oddali pojawia się trzech turystów, którzy szli drugim wariantem trasy i kierują się w stronę wierzchołka po prawej stronie. Ponieważ na Pico de Massanella tego dnia chcę być pierwszy, to zdecydowanie przyspieszam. Podejście sprawia mi dużo radości. Mogę sam wybrać przebieg drogi (nie ma wyraźnie wyznaczonego szlaku) i wyprzedzić, jak się później okazało, mieszkańców Majorki.

Ostatni etap drogi na Pico de Massanella.

Na ostatnim, dość stromym fragmencie drogi podpieram się rękami. Na szczęście suche skały zapewniają bardzo dobrą przyczepność i szybko zdobywam Pico de Massanella.

Na szczycie Pico de Massanella.

Na szczycie jest umieszczona tabliczka, tak więc o pomyłce nie może być mowy.

Pico de Masanella 1364 m n.p.m.

Z Pico de Massanella doskonale widać najwyższy szczyt Majorki Puig Mayor (1445 m n.p.m.) oraz drugi pod względem wysokości Penyal des Migdia.

Widok z Pico de Massanella na Puig Mayor i Penyal des Migdia.

Na zachodniej stronie widać szlak GR-221 i Serra des Teixos E (1259 m n.p.m.).

Widok z Pico de Massanella na szlak GR-221 i Serra des Teixos E (1259 m n.p.m.).

Na północym-wschodzie rozpościera się widok na dwie zatoki: Pollenca i Alcudia.

Widok na zatoki: Pollenca i Alcudia.

Po półgodzinnym pobycie na Pico de Massanella pora na odwrót, tym bardziej, że moi nowi znajomi z Majorki zaczęli już schodzić, a mieli mi pokazać drogę przez Pla de sa Neu.

Widok z Pico de Massanella.

W drodze powrotnej napotykam na jedyne drzewo w tej okolicy.

Pico de Massanella. Na zdjęciu widoczne jest jedyne drzewo w tej okolicy.

Niestety nie wiem, co to za gatunek drzewa, ale w tych okolicznościach przyrody wygląda niesamowicie i na pewno zasługuje na uwagę.

Jedyne drzewo w okolicy szczytu Pico de Massanella.

Na niebie dostrzegam duże ptaki. Żartuję, że nad zmęczonym turystą zbierają się sępy.

Sępy krążące nad Pico de Massanella.

Później ustaliłem, że to naprawdę były sępy, a konkretnie sępy kasztanowate występujące m.in na Półwyspie Iberyjskim, Balearach, Bałkanach i w południowej Azji. Z Wikipedii wynika, że można je było zaobserwować również w Polsce.

Majorka – sęp kasztanowaty

Sęp kasztanowaty ma ciemnobrunatne upierzenie, z czarnymi lotkami. Cechuje się brakiem dymorfizmu płciowego (obie płcie są jednakowo ubarwione). Żywi się głównie padliną, rzadziej poluje na węże, jaszczurki, ptaki i żółwie. W jego menu znajdują się również niektóre owady. Samica składa jedno jajo, które wysiadują oboje rodzice przez około 50 dni, a piskle opuszcza gniazdo po 3 -3,5 miesiącach.

Sęp kasztanowaty.

Dzięki temu, że sępy obniżają pułap lotu i znajdują się na mojej wysokości, udaje mi się wykonać kilka dobrych zdjęć. W tym przypadku wyższość aparatu fotograficznego z zoomem, nad telefonem komórkowym jest bezdyskusyjna.

Moja przygoda z Pico de Massanella dobiega końca. Dochodzę do bramy, gdzie właściciel terenu wręcza mi pamiątkowy bilet i pobiera opłatę w wysokości 6 euro. Tego dnia nie zarobił zbyt dużo ponieważ spotkałem tylko trzech turystów. Wpływ na taką sytuację na pewno ma pandemia koronawirusa. Turystów na Majorce ogólnie jest bardzo mało. Na parkingu czeka na mnie wynajęty samochód. Szlak na Pico de Massanella okazał się łatwiejszy niż na Penyal des Migdia, ale nawigacyjnie trzeba być bardzo dobrze przygotowanym, szczególnie kiedy jest się w tym miejscu pierwszy raz i szczyt zdobywa się samemu, czego oczywiście nie polecam.

Po powrocie z gór Serra de Tramuntana warto zregenerować siły na jednej z malowniczych plaż Majorki, jak np. Cala Molins.

Malownicza plaża Majorki – Cala Molins.

Borysław Dzieciaszek